Kolejny absurd związany z gospodarką wodną!
Wody Polskie planują nad Bugiem budowę wałów chroniących przed zalaniem… łąk zalewowych. Postanowiono, że na wysokości Małkini trzeba zbudować 6 kilometrów nowego wału i wyrwać dolinie Bugu 400 hektarów doliny zalewowej.
Rozstrzygnięto przetarg na wykonanie dokumentacji na ponad 1 mln złotych! A to dopiero początek inwestycji. Całe planowane przedsięwzięcie kosztować ma ponad 30 mln złotych!
Dlaczego w obliczu suszy i ogłoszenia krajowego Programu Rozwoju Retencji, zamiast wspierać naturalną retencję coraz bardziej się ją ogranicza? Tereny podmokłe wzdłuż rzek są najlepszym sposobem na walkę ze skutkami zmiany klimatu, ponieważ gromadzą wodę, zasilając nią okoliczne tereny w trakcie suszy, a także ograniczają straty powodziowe (w trakcie powodzi woda rozlewa się na terenach zalewowych).
Chociaż głośno mówi się o oddawaniu rzekom przestrzeni, cały czas tę przestrzeń zabieramy? Jak mamy zwiększać retencję, jeśli zamiast odsuwać wały od rzeki, w dalszym ciągu budujemy nowe?! W wyniku budowy wałów przeciwpowodziowych zbyt blisko rzeki i odcięcia ogromnych obszarów siedlisk od wody, już teraz na skraju wymarcia w dolinie Bugu są m.in. rycyki, krwawodzioby i kuliki wielkie.
Nie można dopuścić do zrealizowania tego absurdalnego pomysłu!
Wody Polskie
*Zdjęcie na górze strony autorstwa Przemysława Chylareckiego.
**Mapa własna